poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Hallo, MAJ

Co prawda Maj dopiero za 2 dni, ale ja już czekam na ten miesiąc, oczywiście ze względu na ten dłuuuuggggiii weekend  :)

My jutro jedziemy do Łeby, niestety pogoda nie zapowiada uzyskania opalenizny, ale sam fakt 5 dni lenistwa powoduje moją radość  :)
Dodatkowo mamy co świętować

01.05.2010r. 

Magiczna data Naszego Ślubu


Czas płynie niesamowicie szybko, za chwile minie 3 lata jak jesteśmy małżeństwem. 
 Z tej okazji chcę publicznie ;) powiedzieć mojemu mężusiowi że
Baaaardzo Mocno Cię KOCHAM!!!!
Ciesze się że jesteś dobrym człowiekiem ;P :)))

fotoszubi.pl


Jakie macie plany na makóweczkę?

piątek, 19 kwietnia 2013

Co nie co o kosmetykach

Pierwszy post o kosmetykach.
W postach z tej serii opisywała będę moje spostrzeżenia i opinie na temat produktów, które używałam (testowałam na sobie, mam nadzieję że też i takich testowanych na mężu)

Zbierałam się do niego już od jakiegoś czasu. Niestety wszystko było przeciwko, a to nie chciało mi się zrobić zdjęć, jak już się zmusiłam to akumulator w aparacie był rozładowany, i tak dalej.

Dzisiaj tak na szybko podzielę się spostrzeżeniami na temat trzech produktów, dwa z nich to w moim przekonaniu hity, a jeden z nich jest..mmm...taki sobie.

1. Coś dla włosów


Odżywka CONDITONER HAIR EXPERT (szczerze to nie wiem jaka ta odżywka nosi nazwę, sami zobaczcie etykietę)

mojemagicznemiejsce.blogspot.com
Odżywki używam już miesiąc i szczerze jestem z niej w 100% zadowolona.
Ja jako nie do końca naturalna blondynka, borykam się z puszeniem i wysuszeniem włosów.
Po myciu nakładam dwie pompki odżywki dosłownie na 2-3 min. Odzywka sprawia że włosy są miękkie, świetnie się rozczesują i nie puszą się. Ja myję głowę co drugi dzień i nawet dnia następnego, włosy nie są obciążone.
PLUSY:
- CENA     9,90 zł  kupiłam ją w lokalnym supersamie,
- wydajność, 900 ml przewiduje że wystarczy na ok 3 miesiące
- Produkt polski,
- Opakowanie z pompką,

Skład, producent i sposób użycia:

mojemagicznemiejsce.blogspot.com

2. Coś dla ciała


BEAUTY SPA peeling do ciała z BIEDRONKI 


mojemagicznemiejsce.blogspot.com
Moim zdaniem świetny produkt za śmieszną cenę 7,99 zł
W ofercie dostępne są trzy zapachy: mango, winogron i borówka
Zapach każdego jest rewelacyjny, aż ma się ochotę go zjeść.
 PLUSY:
- Cudowne zapachy
- Dobra ścieralność, peelingujące drobinki np. z pestek, czy łupinek orzecha
- Ładne opakowanie
- Atrakcyjna cena
Jedyne zastrzeżenie co do wydajności, wystarczy na ok 4-5 razy :(

mojemagicznemiejsce.blogspot.com

 3. Coś dla twarzy


BB krem Under Trendy Anti Acne 2w1
Lekki krem + puder antybakteryjny kolor: 02 natural
mojemagicznemiejsce.blogspot.com
Krem mimo lekkiej konsystencji poprawia koloryt i nadaje równomierny odcień.  Stapia się ze skórą, dopasowując kolor. Nie ciemnieje w ciągu dnia.
Bardzo dobrze matuje - nie potrzebuję pudru, ale tylko na kilka godzin.  
Przy mojej skórze typu mieszana, krem nie sprawdza się. Owszem, skóra jest bardziej nawilżona niż w trakcie używania podkładu, ale mam wrażenie ze po kilki godzinach robi się tłusta
Moja opinia na temat tego produktu nie jest dobra, nie jestem z niego zadowolona. Uważam, że może sprawdzić  się u osób ze skórą suchą.
Cena 16 zł za 75 ml. 

Czyli to co można wygrzebać w Biedronce za śmieszną cenę 7.99!
Moim zdaniem naprawdę się opłaca.
Super konsystencja.
Drobinki peelingujące robione są np. z pestek winogron.
W ofercie mamy 3 zapachy, wszystkie posiadam i jak dla mnie najlepszy jest( w kolejności) :
-borówka
-mango
-winogron
Myślę, że warto pójść i kupić tę rzecz :) Peeling zawsze się przyda, tym bardziej, że już czas przygotować naszą skórę na wiosnę !
Plusy:
+ładne zapachy
+ bardzo dobrze ścierają
+cena bardzo atrakcyjna :)
+ ładna szata graficzna
Minusy:
-trochę mało wydajny


http://www.glamki.pl/blog/2325_bebeauty-spa-peeling.html
Czyli to co można wygrzebać w Biedronce za śmieszną cenę 7.99!
Moim zdaniem naprawdę się opłaca.
Super konsystencja.
Drobinki peelingujące robione są np. z pestek winogron.
W ofercie mamy 3 zapachy, wszystkie posiadam i jak dla mnie najlepszy jest( w kolejności) :
-borówka
-mango
-winogron
Myślę, że warto pójść i kupić tę rzecz :) Peeling zawsze się przyda, tym bardziej, że już czas przygotować naszą skórę na wiosnę !
Plusy:
+ładne zapachy
+ bardzo dobrze ścierają
+cena bardzo atrakcyjna :)
+ ładna szata graficzna
Minusy:
-trochę mało wydajny


http://www.glamki.pl/blog/2325_bebeauty-spa-peeling.html

wtorek, 16 kwietnia 2013

Wszystkiego Najlepszego Karolinko!!!!



Z okazji 26 urodzin mojej kochanej Przyjaciółki - Karoliny F. chcę zrobić Jej niespodziankę i złożyć życzenia.

Już wyobrażam sobie Twoje zdziwienie w oczach po otwarciu linku do tej strony. Myślę, że twój śmiech słyszą wszyscy sąsiedzi.... ubiegam twoje pytanie, tak prowadzę tego bloga :D
......znając Ciebie to pewnie już padasz ze śmiechu...... poczekaj i obejrzyj resztę postów :)

Wracając do sedna sprawy....
Z okazji Twojego święta, życzę Ci spełnienia marzeń, żeby wszystkie troski znikły jak za sprawą czarodziejskiej różdżki a na Twojej twarzy gościł taki uśmiech jak w tej chwili!


STO LAT!
aj lowju ;P

M.




piątek, 12 kwietnia 2013

Wiosna, wiosna...i mnóstwo pracy w pracy

Nareszcie jest, przyszła i mam nadzieję ze zagości na długo, mam na myśli oczywiście wiosnę razem z jej wszystkimi urokami.
Za oknem słoneczko, a ja w pracy i to jeszcze z takimi ilościami obowiązków, ze nawet nie mam kiedy zajrzeć czy coś się TU dzieje. :)
Mam kilka pomysłów na posty, tylko chroniczny brak czasu i obowiązki strasznie mnie hamują. Obiecuję że wezmę się w garść i wygospodaruję kilka chwil na przygotowanie postu recenzja kosmetyków, które ostatnio wpadły w moje łapki i mile mnie zaskoczyły. :)

Tak na marginesie, polecam ofertę BIEDRONKI markety potrafią czasem mile zaskoczyć.
Znalazła w ofercie mega modne pufy w nie najgorszej cenie :)
Takie rzeczy niesamowicie ocieplają wnętrza, ja mam w kolorze grafitowym ze względu na funkcjonalność, ale zakochałam się w turkusowej.



czwartek, 4 kwietnia 2013

Trendy w pigułce 2013

Choć za oknem śnieg i plucha sklepy kuszą promocjami i wiosennymi wyprzedażami. Ja, jak przystało na zakupową maniaczkę, już przeglądam internetowe oferty, drukuję kupony i (w tajemnicy przed mężem) składam pierwsze zamówienia w sklepach internetowych.

Przeglądając blogi modowe idealnie da się określić trendy obowiązujące w 2013 r. Pomyślałam, że nie zaszkodzi i tu napisać post na ten temat.
Mam nadzieję że może ktoś skorzysta planując wyprzedażowe zakupy.

1. Black and white oczywiście w wersji pasiastej


2. Kolejny sezon PASTELI (prawdziwa kobiecość)



 3. Metaliczny połysk

 
4. Kwieciste wzory 


Powyższe zdjęcia pobrane z www.cogdziezaile.pl, znajdziecie tak informacje o producentach i cenach ;)

Na koniec pokarze Wam co, mam nadzieję już niedługo, przyniesie mi kurier:

1. O sheinside.com dowiedziałam się właśnie z blogów modowych, dodatkowo jedna z blogerek Plaamkaa zamieściła na swoim blogu jak krok po kroku dokonać tam zakupów. Dodatkowo wspomnę, że wysyłka na cały świat jest za free a czas oczekiwania to ok 3 tyg.

 Wiem wiem, idzie wiosna a ja kupuję płaszcz.... ale on jest naprawdę rewelacyjny, no i w promocji :)


http://plaamkaa.blogspot.com/

2.Koszulę w wąsy zamówiłam w MOSQUITO wygląda naprawdę fajnie :)

Podobają się Wam propozycje na 2013r.?


środa, 3 kwietnia 2013

Mam dość

Zima, śnieg i depresja! Mam dość tego wszechobecnego śniegu i towarzyszącego mu zimna!
Moje samopoczucie jest beznadziejne! Brakuje mi słoneczka, ciepła a wręcz upałów.

Od rana przeglądam wakacyjne zdjęcia, i sprawdzam długoterminową pogodę w necie-niestety nie jest zbyt obiecująca.
Na poprawę humoru wkleję i tu kilka upalnych grafik, a co nacieszmy chociaż oczy!!!








wtorek, 2 kwietnia 2013

Troszeczkę mnie przybyło :(

Święta to w końcu rodzinny czas, spędzany zwykle wraz z bliskimi. Z drugiej strony, ogrom przygotowań i zadań, które mamy w tym czasie do wykonania sprawia, że ten okres w roku nieco nas przeraża. Gdy już zasiądziemy przy stole próbujemy wszystkich specjałów przygotowanych na ten szczególny czas.

http://www.twojafigura.eu


W tym roku pogoda nie sprzyjała spacerom, niedzielna burza śnieżna skutecznie odstraszyła mnie przed wyjściem na zewnątrz. Dwudniowe zaleganie przy stole na zmianę z kanapą zrobiło swoje, jest mnie więcej o 2 kg.
Nie jestem typem człowieka który regularnie ćwiczy więc nawet się nie łudzę, że wytrwam w postanowieniu codziennych ćwiczeń i  rygorystycznej diety, ale nie zaszkodzi spróbować :)

Na swoim przykładzie wiem ze dobrym sposobem na  zmniejszenie łaknienia po świątecznym rozciągnięciu żołądka jest szklanka wody wypita nad-czo. Jeżeli stanie się to naszym nawykiem w skuteczny sposób ten rytuał wpłynie na oczyszczenie jelit a tym samym  na przyśpieszenie metabolizmu.
 Zastąpienie podjadania między posiłkami owocami i warzywami, ograniczenie słodyczy i waga powinna spaść a ciało zacząć wyglądać lepiej.

http://www.twojafigura.eu
Odnośnie ćwiczeń to nic mnie tak nie zmotywuje do poruszania się jak coś nowego :)
Dla zainteresowanych odzieżą sportową polecam ofertę sklepu LIDL gdzie od dziś znajdziecie rzeczy w atrakcyjnych cenach, w tych butach pobiegła bym na koniec świata ;p

http://www.lidl.pl cena 129 zł
Każdy sam wie co jest dla niego najlepsze, co powinien ograniczyć i jak długo da radę ćwiczyć.
Pamiętać trzeba aby nasza dieta stała się naszymi przyzwyczajeniami żywieniowymi oraz była urozmaicona i bogata w składniki odżywcze.
Waga nie jest najważniejsza, nasze samopoczucie i ogólny wygląd sylwetki stanowi adekwatniejszy sposób oceny.
Nie zaszkodzi motywować się, bo jak człowiek się tak napatrzy to... ach  :)


kochamode.pinger.p

fit-and-sexy.blogspot.com